Staropruskie początki

Kiedy tysiące lat temu z obecnej Krainy Wielkich Jezior Mazurskich cofnęło się ostatnie zlodowacenie, wypełniając wodami stopionego lodowca wyryte rynny i zagłębienia moreny dennej, natychmiast pojawili się tu ludzie. Po licznych, bogatych w ryby jeziorach, których brzegi porastała najpierw tundra, a później gęste, mieszane lasy, pływały wypalane z litych pni dłubanki i trzcinowe tratwy Prabałtów. Później Galindowie budowali na wodzie palowe i rusztowe osady, lokalizowane przeważnie na śródjeziornych mieliznach lub wyspach. Największe nagromadzenie takich „wyspiarskich” osad miało miejsce na jeziorze Kisajno i na Jeziorze Dobskim. Ze względu na gęstą, trudną do przebycia puszczę, porastającą brzegi jezior, osadnictwo było tu nierozerwalnie związane z wodą. Jednak Galindowie, w przeciwieństwie do plemion pruskich, zamieszkałych bliżej Bałtyku, nie budowali większych statków, zadowalając się jednopiennymi dłubankami, które służyły do połowów i komunikacji między osadami.

Łódź dłubanka

W takich dłubankach Galindowie pływali po Wielkich Jeziorach Mazurskich (źródło: www.archeowiesci.files.wordpress.com)

W 1939 r. archeolodzy niemieccy odkryli w Rydzewie pozostałości jednopiennej, galindyjskiej dłubanki. Znalezisko to było na pewno związane z reliktami osad palowych tzw. kultury bogaczewskiej, zlokalizowanymi wcześniej na Jeziorze Bocznym. W 2001 r. na polu pod wsią Siedliska miejscowy rolnik natknął się na jednopienną dłubankę, datowaną na X-XI wiek. Łódź miała długość 4,6 m, szerokość – 80 cm, zaś wysokość burt wynosiła 40 cm. Znalezisko było zapewne związane z nieistniejącym już, rozległym jeziorem Staswin, które rozlewało w pradziejach swoje wody na obecnym obszarze Łąk Staświńskich. Łódź znajduje się obecnie w zbiorach Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie.