Statki Żeglugi Mazurskiej, pływające na trasie Giżycko – Węgorzewo – Giżycko, przepływają przez niewielkie, ale bardzo malownicze, jezioro Kirsajty. Jezioro zajmuje obszar około 211 ha, zaś jego głębokość sięga 5,8 m. Około 4 ha zajmują wyspy, których na jeziorze jest kilka – największe z nich, po obu stronach szlaku żeglugowego to Sidorkowa i Ostrowik. Niegdyś wyspą były też Kirsajty, położone w południowo-wschodniej części jeziora – obecnie szosą na grobli i mostem drogowym połączone z lądem, oraz Kurka na północnym wschodzie – na skutek zarastania jeziora przekształcona w półwysep. Brzegi jeziora niezbyt dostępne – we wschodniej części są zarośnięte sitowiem i zabagnione, zaś od zachodu pokryte lasem, przechodzącym w przybrzeżne trzcinowiska. Ze względu na dobre natlenienie wody rozwija się tu bujnie roślinność podwodna, a w tym ramienice, które stanowią pokarm dla licznie tu gniazdujących gatunków ptaków wodnych. Z tej przyczyny jezioro Kirsajty zostało prawie w całości włączone w obręb Rezerwatu Przyrody Sztynort – dla żeglugi dostępny jest jedynie oznakowany tor wodny, biegnący przez środek jeziora.
Na północy jezioro Kirsajty łączy się z Mamrami północnymi wąską cieśniną pomiędzy Ostrym Rogiem i półwyspem Kurka. Opodal Kurki instruktor nurkowania z Giżycka, a także współzałożyciel Klubu Działalności Podwodnej „Płetwal” i Stowarzyszenia „Wspólnota Mazurska” – Andrzej „Balon” Tarasiewicz (1959 – 1998) odnalazł w wodach jeziora dwa kamienne toporki. Podczas powtórnych nurkowań „Balona” wraz z archeologami odkryto pod wodą pozostałości osady palowej sprzed 4 tysięcy lat.
U zachodnich, zalesionych brzegów jeziora, za wyspą Sidorkową, znajduje się wylot zarośniętego kanału, który prowadzi przez las i park dworski niemal do podnóża pałacu hrabiów von Lehndorffów w Sztynorcie. Ostatni hrabia sztynorcki – Heinrich von Lehndorff (1909 – 1944) był uczestnikiem spisku przygotowującego zamach na Adolfa Hitlera. Po fiasku zamachu, widząc z okien pałacu zdążające po niego samochody gestapo, aby zmylić psy tropiące, wykorzystał ów kanał do ucieczki. Zagrożony eksterminacją rodziny musiał się jednak oddać w ręce hitlerowców i ostatecznie został powieszony w Plotzensee pod Berlinem.
Na południu jezioro Kirsajty łączy się poprzez cieśninę z jeziorem Dargin. Nad cieśniną przerzucony jest most drogowy, którym biegnie szosa z Harszu do Sztynortu – znakomity punkt widokowy zarówno na jezioro Kirsajty, jak i na Dargin. Przy zachodnim przyczółku mostowym znajduje się przystań jachtowa i bar. Na jednym z filarów mostu znajduje się odsłonięta w 1999 r. pamiątkowa tablica, poświęcona Andrzejowi „Balonowi” Tarasiewiczowi – „przyjacielowi ludzi, zwierząt i roślin”.
Latem 1963 r. jezioro Kirsajty pełniło rolę… filmowego Nilu. Ekipa Jerzego Kawalerowicza kręciła tutaj sceny nilowe do filmu „Faraon”. To w trzcinach przy wyspie Sidorkowej młody Jerzy Zelnik strzelał z łuku do łabędzi, a od wyspy Ostrowik podpływała egipska nawa matki faraona, zbudowana specjalnie na potrzeby filmu i holowana przez statek Żeglugi Mazurskiej. Wyspy na Kirsajtach zostały przez scenografa udekorowane sztucznymi palmami. Z okazji promocji cyfrowo zremasterowanej wersji „Faraona” w 2019 r. odbył się na Kirsajty rejs retrospektywny, zorganizowany przez Żeglugę Mazurską, w którym wziął m.in. udział Jerzy Zelnik oraz rodzina stojącego w „Faraonie” za kamerą – Witolda Sobocińskiego (1929 – 2018).